DZIŚ WSZYSTKO JEST ONLINE I LIVE…
Piotr Cywiński, od 16 lat dyrektor Muzeum w Auschwitz w wydaniu specjalnym Newsweeka (“Reportaże”2/2020) mówi: “dziś wszystko jest online i live. Świat przyspieszył i stał się bardzo niepewny. Otaczają nas konflikty, partykularyzmy narodowe. Myślę, że ludzie potrzebują jakichś mocnych punktów odniesienia. Pozytywnych i budujących.”
Rozmawiałam w tym kontekście z Krzysztofem Monarchą, uczestnikiem naszego projektu. Rozmowa dotyczyła sposobu patrzenia na świat.
W dobie mediów społecznościowych, niektórym osobom wystarczy krótka wymiana zdań imitująca rozmowę. Wszystko zmieniło się w 2019/2020 roku, gdy na świecie i w Polsce pojawiła się pandemia koronawirusa. Ludzie zaczęli doceniać siebie nawzajem, jak w czasie II wojny światowej. Pustki na ulicach i brak kontaktu z bliskimi. Właśnie wtedy można było zobaczyć na ich twarzach oznaki apatii, zniechęcenia i tak dalej. Musieli więc skorzystać z pomocy specjalistów. Na początku były to też teleporady oraz spotkania online z doradcą zawodowym, psychologiem, dietetykiem, terapeutą zdrowia i ludźmi pozytywnie nastawionymi do życia. Pomimo trudności i groźnej sytuacji, staramy się funkcjonować prawie normalnie. Dzięki temu dzwonimy, piszemy i widzimy się także na żywo. Ludzie, którzy odeszli (w wyniku epidemii), jakby dodali nam siły do walki. Nadeszła jesień! U wielu z nas wykryto sezonową depresję. Krzysztof ma swoje sposoby jak przetrwać jesienną obniżkę nastroju i proponuje:
– zachowanie spokoju,
– mniej stresu,
– uśmiech,
– radość,
– pogodę ducha,
– dbanie o zdrowie,
– wypoczynek,
– spacery,
– spotkania w miłym towarzystwie,
– czas spędzany z rodziną,
– unikanie toksycznych lub negatywnie nastawionych osób,
– w nerwowej sytuacji relaksująca kąpiel, książka lub muzyka,
Najważniejsze jednak, są zdaniem Krzysztofa rozmowy z ludźmi.
Autor tekstu: Aneta Piasny
Fot. StockSnap z Pixabay